www.odrdzewiacz.fora.pl

PONY007

Miałem pewien problem ze zdobyciem kloszy lampek stosowanych w moim Żuku A03 z 1959 roku.
[link widoczny dla zalogowanych]
Są to tzw „jajeczka”. O ile zdobycie aluminiowych ramek i gumowej obsady nie stanowi kłopotu, to klosze jako zamiennik na obecną chwilę nie występują (są dostępne jedynie pomarańczowe, które jednak są trochę inne od oryginału).
[link widoczny dla zalogowanych]

Tonący brzytwy się chwyta, więc postanowiłem uzupełnić brak zrobioną własnoręcznie repliką, do momentu zdobycia oryginałów (szklanych) – nigdy wcześniej tego nie robiłem, więc traktowałem tą zabawę w sposób edukacyjny.

Instruowałem się filmem z youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=LSH19G_6Yeo

Następnie kupiłem silikon formierski i żywicę bezbarwną.

[link widoczny dla zalogowanych]

Oryginalny klosz umieściłem w dostosowanym wymiarowo pudełku, a do krawędzi szkiełka dokleiłem z plasteliny stożek który miał posłużyć jako otwór wlewowy dla żywicy. Całość zalałem silikonem, a po zastygnięciu rozciąłem wzdłuż krawędzi ostrym nożykiem. Sam silikon jest dość sztywny, więc do zalania żywicą formę zamknąłem gumkami recepturkami co wystarczyło, żeby całość była szczelna. Jako, że nie posiadam pompy próżniowej, żywicę wymieszałem z utwardzaczem i odstawiłem na jakiś czas żeby pozbyć się pęcherzyków powietrza, a samo zalewanie robiłem z pomocą pipety Dzięki temu gotowy element nie wymagał żadnych poprawek.

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj kolega Dziwny Mag, z pomocą kolegi Cezek wykonali emblematy do Nyski:

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

[/quote]
Pozdrawiam!

Marian

Można - można! Więc ja się pytam, dlaczego 90% mikrusów ma jakieś syfiaste nieoryginalne klosze, kiedy można W DOMU wykonać replikę, a z pewnością chociaż jedna lampka oryginalna u kogoś się zachowała... Rolling Eyes

Dziwi mnie to niezmiernie.
To samo ze zderzakami, których chyba nikt się jeszcze nie podjął wyklepać z blachy...

KIEROWCA

===No no jestem tu nowy ale muszę powiedzieć, że od początku jestem pozytywnie zaskoczony poziomem opisów zawartych na Forum Very Happy

----Kol. "PONY" ---jakbyś jeszcze podał gdzie można zakupić wszystkie te materiały ==żywicę/ silikon to byłoby git.

Pozdrawiam

PONY007

Mi się (najtaniej) udało kupić na allegro- od jednego sprzedawcy, jest dużo rodzajów żywic więc trzeba wybrać dostosowany do potrzeb, a silikon to "silikon formierski"- warto patrzeć na czas schnięcia.

Ogólnie można jeszcze pytać w sklepach modelarskich i chemicznych.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

KIEROWCA

====Jeszcze jedno pytanie odnośnie tego sprayu "mold release" zapobiegającego przywieraniu odlewu do formy ----czy można osiągnąć takie same efekty poprzez nałożenie pędzelkiem np. oleju albo posmarowanie formy wazeliną??? Ew. jak to się fachowo nazywa po naszemu bo chyba nie wyzwalacz formy???

Pozdrawiam

PONY007

Ja przetarłem formę minimalnie mokrą chusteczką zamoczoną w oleju jadalnym- ale akurat w moim przypadku i bez tego klosz ładnie odchodzi od formy, bo ta jest elastyczna. Taki izolator bardziej jest potrzebny tam gdzie forma jest żywiczna.

Gość

PONY007

Zdjęcie zrobię- klosz wyszedł identyczny, tzn. forma była na tyle dobra, że odwzorowała matowość powierzchni, dzięki czemu bezbarwna żywica też stała się półmatowa.

Pierwszy odlew był nieciekawy, bo dałem za mało utwardzacza do żywicy i mimo, że klosz był ładny ruszał się jak guma.

Co do barwienia- też o tym myślałem, a w końcu nie spróbowałem, trzeba zrobić eksperyment z barwnikiem spożywczym albo zapytać bardziej doświadczonych modelarzy

Jeśli forma będzie z dobrej jakości silikonu można jej używać na okrągło, tą swoją mam do dziś.

Gość

Gość

PONY007 · Wysłany: Śro 20:09, 06 Mar 2013 Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Gość · Wysłany: Śro 20:26, 06 Mar 2013 Temat postu:

PONY007 · Wysłany: Śro 20:51, 06 Mar 2013 Temat postu:

To jest właśnie barwnik spożywczy- trzeba uważać na proporcje.
Teraz będę eksperymentować z pigmentem do farb.

Rada:
1) do mieszania żywicy używam szerokiego patyka, powstaje mniej pęcherzyków
2) do formy gumkami mocuje elektryczną golarkę- jej wstrząsy ułatwiają ulatywanie pęcherzyków

Gość · Wysłany: Śro 22:50, 06 Mar 2013 Temat postu:

PONY007 · Wysłany: Czw 8:53, 07 Mar 2013 Temat postu:

E-124 (w proszku) - ale fakt, coś w tym jest, że ciężko umieszać. Masz jakieś doświadczenie w temacie? Co się lepiej sprawdza? Chcę teraz spróbować z pigmentami do farb.