www.odrdzewiacz.fora.pl

PONY007

Na szybko tylko napiszę, ostatnio odkryłem co mój wujek zrobił daaawno temu. W tym roku drzewa bardzo się postarały i było co zrywać.

Więc tak, z tego co zaobserwowałem: silnik i skrzynia 126p, odwrócony dyfer, zwolnice przy kołach (te zabudowane szczelnie więc nie mam zdjęć), ogólnie ładnie zredukowana prędkość. W miejscu gdzie fabrycznie w maluchu jest koło pasowe jest zrobione dodatkowe sprzęgło (126p) załączane dźwignią hamulca ręcznego, stąd za pomocą łańcuchów jest przekazywane na wał, przekładnie kątową i do kosiarki pod pojazdem- ciekawa konstrukcja noży, składają się, gdyby trafić na jakiś duży kamień. Z tyłu jest podnośnik hydrauliczny, pompę hydrauliczną zębatkową napędza rozrusznik 126p, jako rozdzielacz służy przerobiona pompa hamulcowa (rewelka! zastosuje ten pomysł u siebie). Traktor stoi na kołach do których przymocowane są koła zamachowe w celu zwiększenia masy. Piasty, hamulce to Polonez, ogólnie większość elementów to 126p/ Polonez/ 125p bo wujek w szczególności je robił. Z przodu pojazdu zamocowana jest winda (kładziona do przodu, żeby można było wjechać do garażu). Windę podnosi się ręczna wyciągarką do pionu i blokuje specjalnym rusztowaniem, całość ma 6m wysokości. Rdzeń windy to profil kwadratowy, do którego dospawana jest listwa zębata zrobiona z wyprostowanych wieńców kół zamachowych, wózek idzie do góry po tym jak "operator" kręci korbą (przekładnia z dyfra 126p), następnie całość się blokuje. Wujek cały czas mówi, że wszystko by zrobił inaczej, ale była to potrzeba chwili, więc może nie wygląda zbyt pięknie, ale sprawuje się już wiele lat. Moim zdaniem- super. Dużo pomysłów można podpatrzeć, mnie najbardziej zaskoczyła stabilność Smile

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Tutaj mój przyszły pomocnik - "traktorek":

Stałem się posiadaczem sporej kupki części i moja koncepcja w głowie nabiera kształtów.

Bazą jest silnik 126p FL z 94roku, silnik wczoraj odpaliłem po 6latach postoju i wydaje się być w znakomitej kondycji- całego malucha otrzymałem za darmo więc koszta budowy drastycznie maleją, co oczywiście jeszcze mocniej mnie motywuje.

Zrobiłem małą symulację i wyszło coś takiego:
- silnik 126p
- obudowa sprzęgła 126p
- skrzynia żuk (biegi polowe)
- skrzynia żuk (biegi szosowe)
- most polonez, którego jeszcze nie mam
- zwrotnice 126p na kiwanej, sztywnej belce
- prosta, solidna rama
- pompa hydrauliczna (mam od wspomagania różne i od jelcza PZ4- chyba zbyt wielka)
- na tyle traktorka dźwig, taki jak do silników
- hak do którego będzie przyczepiana przyczepa
- całość na kołach maluch

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Pytania:
Jakie znacie sposoby łączenia silnik 126p- skrzynia Żuk i połączenia dwóch skrzyń ze sobą? Chodzi mi głownie o to, żeby było jak najkrócej, praktycznie, żeby dwie skrzynie stanowiły całość.

Co do połączenia silnika ze skrzynią, na razie kombinuje przeróbkę tarczy sprzęgła maluch na wieloklin od żuka. Co o tym myślicie? Inne pomysły?

Być może zdecyduje się na pominięcie skrzyni z Żuka i zastosuje zwolnice przy kołach jak w traktorku wujka- a całego zrobię "łamanego" lub 4 koła skrętne.
Dzięki za pomoc.