www.odrdzewiacz.fora.pl

PONY007

Mój kolega ma problem z bakiem w motorowerze Komar. Pojazd bardzo długo stał nieużywany w komórce, zachował się praktycznie w idealnym stanie z jednym drobnym szczegółem. Bak skorodował od środka, rdza jest w postaci płatków- próbowałem ją usunąć mechanicznie i skończyło się na tym, że zniknęła luźna warstwa rdzy. Blacha jest już cienka, wiec preparaty typu Fosol raczej niewskazane. To samo tyczy się rozreklamowanego (żeby nie powiedzieć przereklamowanego) Fertana. Producent zastrzegł sobie tyle "kruczków", że procedura jest wręcz niesamowicie skomplikowana, chyba tylko po to, żeby klient, który nie mało zapłacił za preparaty nie mógł złożyć reklamacji.

Do rzeczy- bardziej doświadczony mechanik powiedział, żebym bak odpowiednio przygotował (uszczelnił) i zalał żywicą- zostawiając jej cienką warstwę na ściankach, a resztę wylał. No i wszystko wydaje się piękne, żywica nie rozpuści się i w ogóle. Drugi kolega, który laminuje, zwrócił jednak uwagę na to, czy bak pokryty taką warstwą nie będzie się elektryzował i czy czasem nie wybuchnie:) (tu przydałoby się mieć cały czas pełny bak:) ). Niby baki w kosiarkach i niektórych samochodach są z tworzyw.

Co sądzicie??

Georges

Witam,
Dwa rozwiazania:
- zrobic nowy
- wylac zywica, ale nie byle jaka.
np. ta [link widoczny dla zalogowanych]

Nie nalezy sie bac elektronow. Ten zestaw jest homologowany przez m. in. armie francuska.

Pozdrawiam,
Georges

PONY007

[link widoczny dla zalogowanych]

Jeśli chodzi o dostępność części do Komara to nie ma problemu, w tym przypadku chodzi jedynie żeby zachować oryginalność i lakier.

Dzięki za pomoc. Teraz wiem, że zastosujemy metodę z żywicą. W sumie zastanawiam się, dlaczego ludzie kupują preparaty typu fertan?